Witam, dziś przywędrowałam do Was z fantastyczną maskarą, od Maybeline
COLOSSAL VOLIUM EXPRESS MASCARA
SMOKY EYES
!!!
:}
Zacznę od tego że przefantastycznie PACHNIE (co rzadko się zdarza) jakimiś fiołkami a może bzem :D
Uwielbiam jak mascara pachnie, bo tych śmierdzących nigdy nie wezmę ;p
Szczoteczka jest spora, ale nie jakaś bardzo szeroka , z miękkiego włosia i bardzo przyjemnie się nią operuje.
Dociera nam do każdej rzęsy górnej i dolnej,
NIE Osypuje się, nie kruszy!! =D Bardzo łatwo zmywa dwufazami jak i mleczkami.
I moje piękne oczy ;p
Dobrze sprawdziła się w weekend podczas Sephora trend Report, cały dzień wytrzymała nie rozcierając się przy linii rzęs czy w zewnętrznych kącikach oczu, jak to mają tendencję do tego niektóre tusze...
Miałyście już tę przyjemność pracować z tą maskarą?
A może miałyście jej siostry które równie dobrze się sprawują...?
Do miłego ;*
kiedyś bardzo lubiłam maskary Maybelline ale zaczęły się kruszyć i rozmazywać,teraz mam max factor 2000 calorie :) ale powiem szczerze, że na Twoich rzęsach wygląda ta maskara super :)
OdpowiedzUsuńJa natomi9iast jestem z niej bardzo zadowolona :) i pięknie pachnie :D
UsuńPięknie masz rzęsy !!
OdpowiedzUsuńI oczy cudne :)
dziękuję ;)
Usuńnie znoszę tych szczoteczek, używam tylko sylikonowych, ale efekt fajny!:)
OdpowiedzUsuńTą szczoteczką na prawdę świetnie się operuje! :) mam wrażenie jakbym piórkiem malowała rzęsy ;)
Usuńa ja nigdy nie lubiłam tych tuszy! ale efekt na rzęsach jest właśnie taki jak lubię - cudo :)) będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńta maskara jest dla mnie świetna, nie dość ze pachnie to bardzo ładnie maluje rzęsy ;)
UsuńWOW, Twoje rzęsy wyglądają nieziemsko!
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś klasyczną Colossal, pierwsza była super, pięknie pokrywała i rozczesywała rzęsy ale później drastycznie się osypywały, jeszcze nie zdążyłam wyjść z domu... odpuściłam.
A mi on się jeszcze nie osypuje, jest bardzo przyjazny w malowaniu. :)
Usuń