Kicio i Rysio powstali sobie z limitowanki 2 Essence Vintage District.
:)
Delikatna brzoskwinia i szarość skąpana w mnóstwie różowych pomarańczowych może złotych może fioletowych drobinek :)
Tak, tak właśnie wyglądają moje kotki ;p
Powyższe kolorki przedstawię w kolejnych postach :)
Miłego! ;)
Miłego! ;)
ona mówiła o zaborach austriackich ;p a to przed 1800r :p
OdpowiedzUsuńjejku, jakie sliczne!
OdpowiedzUsuńjak robisz takie ladne i rowne koncowki?
W cale nie sa ładne i równe, odręcznie pędzelkiem danego lakieru ;) nie lubię bawić się w naklejki bo i tak krzywo przykleję ;p
UsuńAle cudeńka!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem pomysłu na wzorek. Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńO matko, cudo!
OdpowiedzUsuń