Jakoś nigdy specjalnie nie podobała mi się zieleń na paznokciach, tak przed świętami zobaczyłam lakier który w pewnym sensie wpadł mi w oko....tylko nie pamiętam do końca, czy aby ta sama ciemna zieleń.... o.O'
Limonkowy (limitowanka) jest bogaty w multum zielonych przepięknych drobinek które najbardziej widoczne niestety są tylko podczas malowania, natomiast po wyschnięciu lakieru - już słabo dostrzegalne.
Natomiast ciemna zieleń - King of Greens to ciemna sosenkowa zieleń, szkoda, że jeszcze lasem nie pachnie :}
Innocent Toxin .... : limonka....nie jest to lakier dla niecierpliwych, 2-3 cienkie warstwy dla dokładnego efektu....schnięcie- średnie. lepiej długo poczekań zanim zaczniemy robić cokolwiek w domu.
Barwa-fantastyczna limonka, super drobinki, mógłby chociaż pachnieć...za to bym go polubiła bardziej....
King Of Greens.... : Maksymalny kolor, Maksymalne Krycie, Maksymalny połysk.... Tak! Tak! Tak!
Kolor przepiękna zieleń. Krycie - rewelacja! 1 warstwa starczy! Połysk- idealny, pięknie błyszczy, nie matowieje! Nie dodali, że schnie przyzwoicie, zatem lakier idealny dla niecierpliwych ;)
Kilka prezentacyjnych udziwnień :}
I wersja ostateczna :}
Jak wam się podoba?
Polubiłam zieleń ;)