A teraz kolejna dawka kolorków :D
Essence - 74 - Sure Azure
Jest to piękny błękitno szary z srebrnymi drobinkami/ poświatą.
Niestety jak w przypadku poprzedniego purpurowego fioletu Essence-A lovely secret, blask ten znacząco znika, a zostaje sam kolor.
Nie przecząc też uroczy :)
I uważam że jest to kolor bardzo czysty i mi pasuje, do jasnych dłoni, może jest taki kolorystycznie zimowy, ale ze zdobieniem się troszkę ożywia.
Może nie wygląda zbyt pięknie, bo jakoś nie potrafię w tym tyg sobie z suchością skórek poradzić.
Ocena:
+Konsystencja lepsza niż w a lovely secret
+o wiele lepiej się nakłada, wystarczyła by 1 warstwa, ale dałam standard2 ;)
+Krycie: bardzo dobre
+schnięcie: dobre
+Trwałość: 7 DNI :D !! !!(15-04 noc- 22.04 popołudnie)
EDT:
(7 dzień panowania Sure Azure)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak Wam się podoba?
Bo mi bardzo ;)
Kolor bardzo fajny. Mam bardzo jasna skórę, ale myślę, że u mnie też by ładnie wyglądał :]
OdpowiedzUsuńMyślę, że pasowałby Ci idealnie, wydaje mi się ze lubisz niebieski ;)
UsuńJa tam kocham każdy jego odcień jak koty czarno-białe :D
świetne!
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :D
OdpowiedzUsuńfajna notka :)
zapraszam: www.kolorowy-swiat-mody.blogspot.com/