14 mar 2013

Essence - Floral Grunge

Dziś kolejna dostawa świeżynek które nadejdą....
a zatem:

Lakierrry :D

-to chyba najbardziej ulubiona przeze mnie kolorówka w śród wszystkich innych kosmetyków ;)


Kolorowe błyszczyki w pudełeczkach, w sumie częstawo takie podobne widywałam, czasem sie wachałam z kupnem jednak nigdy  z żadnej poprzedniej serii sie na nie nie pokusiłam... Błyszczyki niby fajna sprawa, ale nie nawidzę jak mi sie lepią do ust włosy czy szalik...cokolwiek..bleeee ;)

Humm.... naklejkowe linery..... o.O

Coś dla wielbicielek cieni ....

i różów...


Oraz dziwnych rzeczy tupu : Farbujący puder do włosów..... o.O

Hah, nie wiem co w tym takiego fajnego ;p ale może jakaś jasnowłosa niewiasta się pokusi na ukazanie co to coś potrafi zdziałać ;)

no i coś tam coś tam...tatuaże ;p


Lakiery u mnie mają pierwszeństwo ;p




3 komentarze:

  1. Też nie lubię jak coś mi się lepi do ust:p ale lakiery mają ładne kolory. Ciekawe jak to będzie w rzeczywistości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam kocham i przygarniam wszystkie błyszczyki jakie wpadną mi w ręce. Kocham!
    Ale lakiery też chętnie przyjmę *.*
    hah, puder to włosów? ciekawe. Szkoda że na moich i tak nic podobnego nie chwyta...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nienawidzę lakierów Essence :/ za to błyszczyk chętnie przygarnę :)

    OdpowiedzUsuń