Dziś dzień nie zauroczył nas słońcem... :( ale za to od 5 do 7 widniał przepiękny fantastyczny poranek :D
aż miło poćwiczyć w zaciszu domowym przy otwartych oknach i rześkim wiaterku :)
Tak.... od jakiegoś tyg ćwiczę sobie dzielnie z panem Tomkiem Choińskim ;)
Jako dziwna osoba niestety źle znoszę dobry tu dzież intensywny wysiłek dlatego tez mój organizm potrzebuje dużo dłuższej akceptacji i rozruchu danych ćwiczeń... no i od wysiłku już mam 3 siniaki na udzie :)
Na funpage-u Ewy jest dużo opinii odnośnie tego, że lepiej ludziom ćwiczy się z Ewą... a mi osobiście dobrze z nim ;) póki co ;)
Ale z rowerka na co dzień też korzystam więc ruch zapewniony mam :)
A teraz cudowne Trio, nad którym długo się nie zastanawiałam :D
Naprawdę, to był najszybszy lakierowy wybór 3 kolorów ;p
Krótka historia z życia lakierów :} :
Wpadłam do Douglasa, popytałam o palety Cieni których oni nie posiadają...już miałam wychodzić kiedy patrzę kontem oka i szybko pomyślałam że może by jednak co nieco zerknąć.... szybko przebiegłam oczami 3 lakiery w rękę i dodatkowo ostatni ładny róż z limitowanki :} o którym kiedy indziej ;)
Wpadłam do Douglasa, popytałam o palety Cieni których oni nie posiadają...już miałam wychodzić kiedy patrzę kontem oka i szybko pomyślałam że może by jednak co nieco zerknąć.... szybko przebiegłam oczami 3 lakiery w rękę i dodatkowo ostatni ładny róż z limitowanki :} o którym kiedy indziej ;)
Koniec pisania, zapraszam do oglądania :}
1) 149 Hello Marschmallow!
To cudownie liliowy lakier posiadający mnóstwo błękitnych drobinek w których się zauroczyłam ;) ech i znów niestety na paznokciach nie widać tego efektu...nie wiem, ale ktoś powinien popracować nad techniką tych drobinek aby w końcu były widoczne bardziej na paznokciach, bo chyba o efekt końcowy chodzi zawsze.. :( :)
2) 132 break through
Taki jak widać, zwyczajny uroczy kolorek :)
3) 148 prom-berry
Piękna śliwka która tez jest w posiadaniu bliżej niezidentyfikowanych drobinek :}
Które też nadają niesamowity wygląd :)
Cd :
będąc po porannych ćwiczeniach i po malowaniu szponków miałam zamiar zabrać się do zdjęć.... tu łapę wszystkie 3 lakiery za główki jak to zwykle i nagle bach* trach !?%& :/ grunt to rozlać pięknego murshmallowsa a potem zbierać go pędzelkiem z podłogi ;p
NIECH ŻYJE MOJA ZGRABNOŚĆ!! ;P
A teraz coś o lakierach:
Może nie uwierzycie, ale:
Śliwka to tylko 1 warstwa !! :D kryje pięknie i błyszcząco :} (Kiedyś pokazywałam bardzo podobny odcień z Inglota który wiecznie smużył i nie pokrywał idealnie płytki, tu narodziła się nadzieja i świetny zamiennik :D )
Murshmallows-2 warstwy
Break to w sumie też 2 warstwy starczają :)
Break to w sumie też 2 warstwy starczają :)
Schnie nawet szybko :)
Jak Wam się podobają?
Mogłabym pokazać je wszystkie osobno w notkach...ale tak pięknie razem sie komponują :D
A na koniec troszkę postraszę :p
:D
skala odcieni fioletu, śliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz paznokcie ;)).
OdpowiedzUsuńŚliwka mi się najbardziej podoba .
piekne kolory..zazdroszcze paznokci
OdpowiedzUsuńświetne zestawienie kolorystyczne :) efekt na paznokciach - wow!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńooo też bym zjadła banana! ale ja lubię najbardziej te jeszcze zielonkawe :))
OdpowiedzUsuńSuper połączenie :) Na pazurkach prezentuje się pięknie, ale ja wersję fioletu lubię tylko tą najjaśniejszą lawendową :)
Hello Marschmallow jest cudny!!! :)
OdpowiedzUsuńŚliwka bardzo do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuń