Niebieskie Bratki :)

W ten nieco pochmurny dzień od rana...od wczoraj..... postanowiłam zmazać piękny pastelowy róż i nadać pozytywnego look-u moim pazurkom w ulubionym kolorku :D

Zestaw startow0 - końcowy :}

Głównymi bohaterami produkcji były lakiery :

- Wibo nr 399 

(z przepiękną fioletową poświatą której niestety nie widać. Może troszkę przy zbliżeniu na buteleczce)

- Essence 55  Let's Get Lost

(fantastyczny kolor)

Przedstawiam wam Niesamowite Bratki :p

 

(Nie ukrywam iż strasznie się ciesze jak pięknie mi wyszły :) przynajmniej na lewej ręce, bo o prawej troszeczkę wstyd wspominać, no ale nie urodziłam się z dwiema prawymi rękami.................................. niestety :(  )

A podobno artysta nie mówi o rzeczach które mu się nieudały bo i tak ich nikt nie zobaczy, albo uzna je za arcydzieło ;p

Oj, na prawdę ile ja się namęczyłam przy zdejmowaniu różowego mani.... ;/ O ironio losu, musiałam zdrapywać troszkę.... 

nawdychałam się tyle zmywacza... dobrze, że jest miętowy to chociaż tak bardzo nie śmierdziało.

A do tego jeszcze moje wiecznie zimne dłonie zwalniały proces aplikacji kolejnych warstw lakieru, gdyż wolno schły... ;/

Dodatkowo dorobiłam przejście ciemnego w jasny gąbeczką, to co ostatnio dziewczyny pokazują (pokazujecie) w swoim wykonaniu ;)

Niestety nie jest to zbyt widoczne na zdjęciach ;/ 

Początkowo miały to być tylko 2 paznokcie, następnie pomysł zrodził się aby było na wszystkich :D i pięknie by wyglądało :D

Ale jak sobie pomyślałam co to będzie z malowaniem na prawej dłoni.... , to od razu zrezygnowałam ;)

Tak, obrosłam w piórka :p
Tak, lubię kaktusy :D i nie boje się ich dotykać :p

Ale to jest bardzo piękny kaktus, ma śliczne całoroczne zielone listki oraz piękne małe czerwone kwiatuszki które rosną bliźniaczo :)

Jak wam się podoba...? ;)