13 maj 2012

Matowy Barbie róż. - EDIT



- Baza Avon (nie sprawdziła się) / zmieniona na PR. -11ml- OK 10zł
- Deila Cosmetisc - Matt Effect nr 404 - 7ml - 7,50 zł
- Selene nr 165 - 5ml - 3,90zł




Wszystkie zdjęcia robione w pełnym słońcu.


I moja nowa Broszka własnego wykonania, ale chyba ja spsuję i zrobię na innej bazie...bo ta mi się niezbyt podoba...


 Lakier jest jak w temacie taki troszkę matowy Barbie róż, może podchodzący lekko w purpurkę...
Troszkę ciężko mi się go nakładało, ale to dlatego iż jest to matowy lakier.
Miałam w reku taki jeszcze fiolecik delikatny i chyba specjalnie pojadę po niego ;)
 Wysycha całkiem szybko i sprawnie.
Jest delikatny.
Nie rzuca się w oczy.
Ładnie prezentuje się jako mat ; z błyszczącym topem ; oraz z brokatowym Topem.
  
EDIT :
 
Przy użyciu bazy AVON, lakier na 2 dzień po kąpieli, myciu głowy i zmywaniu od rana do wieczora, zaczął po prostu się zapowietrzać i odłazić :/
Pierwszy raz mi się do zdarzyło, ale jak to w życiu bywa, kiedyś musi być ten pierwszy raz ;)

Użyłam więc tym razem Pierre Rene Iron Power Odżywczy lakier bezbarwny, ale nadaje paznokciom mlecznego wyglądu.



 Preparat utwardzający płytkę paznokcia. Odżywka o multipolimerowej formule maksymalnie utwardzająca płytkę paznokcia. Zawarte w niej składniki mineralne wyrównują paznokieć i zapewniają idealną twardość płytki. Stosowana regularnie buduje silne, zdrowe paznokcie odporne na uszkodzenia i zadraśnięcia. Do stosowania również jako preparat bazowy.

Cena: 10,40zł / 11ml


Mam ją od prawie roku i bardzo rzadko używałam, ale w końcu trzeba było odmienić troszeczkę preparatu utwardzające żeby nie było monotonii dla płytki paznokciowej.

Paznokcie przeważnie obcinam na wieczór.
Zauważyłam, że o tej porze są twardsze i czy je pomaluję taka odzywką czy zostaną bez lakieru, rano są super twarde. Oczywiście póki nie zetkną się z przymusem naczyniowym ;) 

Ogólnie jestem z tej odzywki zadowolona i coraz częściej gości na moich pazurkach w postaci bez kolorku , przynajmniej na 1-2 dni ;)

Podsumowując, tym razem odczekałam dużo dłużej zanim Baza wyschła, następnie zanim pierwsza warstwa koloru dokładnie wyschła i położyłam 2.

Co najlepsze, Na tej bazie lakier pokrył paznokieć dokładnie za 2 razem, a nie jak przy poprzedniej za 3... być może dlatego, że jest to mleczny kolor.


Używałyście jakiegokolwiek produktu Pierre Rene?
Czy tez zauważyłyście działanie danej bazy na trwałość/ zachowanie lakieru kolorowego?

2 komentarze:

  1. O proszę, jakoś wcześniej tego nie widziałam...widzę, że też "bawisz" się we własny wytwór rąk i wyobraźni? I bardzo dobrze. Gratuluję pasji i pomysłu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, dziękuję :) w miarę swoich możliwości i własnego samozaparcia staram się coś wykombinować ;)

      Usuń